bardzo fajne

Gość

Przyszła do niego nad ranem.
W mroźnym stroju,
Otulona śniegiem
Stanęła.
Dotknęła mroźnym spojrzeniem,
Zasnęła.

Wstała.
Była całkiem naga.
Jej widok rozgrzewał,
Drażnił zmysły, podniecał.
Dotknęła go pachnącą dłonią,
Spojrzała kwitnącym wzrokiem.
Ktoś Ty? –zapytał.
Wiosna-odpowiedziała.

***Lato(To nie motyl...)***

Wbiegła do mnie cała mokra,
Rozpalona, jasna, pełna
Kwiatów, zbóż, zapachów
Tęczy gorącego lata.

Włosy-żyto,
Nogi-tulipany.
Po pagórkach cudnych hasa…
Motyl.

I przysiadłszy słucha, pieści
Serca łomot, lata.
A na mokrej jej koszuli
Tańczy, śpiewa moja ręka
I w dolinie szuka ciszy,
I znajduje, nic nie widzi.
Zaślepiony, zatopiony
Okręt w porcie
To nie tonie, to nie tonie
To nie motyl…

Poszliśmy na dół…

…na werandę.

*****Jesień(Zbyt wiele Siebie)*****

Słońce już nie grzeje jak kiedyś
Ogniście złoto, namiętnie.
Coraz więcej w nas jest pustki
Coraz więcej liści spada
Już nie kochasz mnie gorąco
Mocno, żywo, szczerze.
Tak za oknem świat się zmienia
Jak ta miłość szkarłatnieje.
I choć pięknie, pozłociście,
Koralowo, krwiście
Serce płacze.
I wspaniała mania wspólna
Spotykania i kochania
Nieprzytomnie w nawyk wpadła,
W rutynę…
Powszedni dzień nas złamał
Przegraliśmy, jak liście z drzew
Upadliśmy…
Nie wytrzymaliśmy…

…ze sobą do zimy…

****Zima(Niedostrzegłem Ciebie)****

Przyszła, niczym Wiosna
Niedostrzeżona Zima.
Świat znów ma jedną barwę
Czystą, monotonną, samotną
Jak ostatnie źdźbła trawy,
Która nie chce się poddać,
Nie chce się ukryć, przeciwnie!
Przeciwnie jak ja.
W pustym pokoju, zimne ściany
Surowo każą patrzeć, wspominać,
Letnie przygody odgrzewać.
Nie wróci, odeszła
Razem z pierwszym skrzeniem
Mroźnej gwiazdy na niebie.

Brakuje mi ciebie…

Twych myśli, słów i marzeń,
Oczu Twych błękitu,
Kwitnącego spojrzenia
Ciepłego, miłego dotyku, pieszczenia.
Brakuje mi Twych dłoni pachnących,
Żyta włosów, tulipanów.
Brakuje morskich wypraw,
Podróży po świecie
Gór i dolin, najcudowniejszy kwiecie.
Kocham ciebie…

…nie tak jednak jak Siebie.

"Miłuj bliźniego swego, jak siebie samego"

Przebudzenie

Otwórz oczy swoje
otwórz także serce
proszę nie bój się
ciemność nie jest wieczna
jak usłyszę cię?
przecież tego chcesz
pora już by wstać i przebudzić się

Cisza świtu ozłaca wszystko
słońce do ciebie uśmiecha się
radosnym śpiewem zanoszą sie skowronki
spójrz
łąki zroszone słodyczą szczęścia
przecudne kwiaty pełne rozkosznych woni
czekaja twego przebudzenia

Piękności kochania nie szukaj we śnie
serce twoje miłować jest zdolne
poczuj radośc najskromniejszą, radość bez przyczyny
dusza twoja niech wiarą rozkwita
nie musisz już koić swego smutku
radością zacznij zachwycać się życia.

Dzisiaj Pierwszy Dzień Wiosny!

Przyszła już Wiosna,
ta… kalendarzowa.
A pod swym płaszczem
cudeńka dla nas chowa…

Złociste promyki…
kwitnące kwietniki…
pachnący krzew…
skowronka śpiew…
różany brzask…
oczu blask…
myśli ulotne…
buziaki psotne…
nieba błękity…
sobą zachwyty…

I Nadzieją nam serca kołysze,
że radością rozśpiewa ciszę
że kochać namiętnie będziemy…
i oddech szczęścia złapiemy…

WIOSNA

"wiosna.......cieplejszy wieje wiatr
wiosna........znow nam przybylo lat"

WIOSNA

Patrz słoneczko jasno świeci
w oknach już promienie lśnią.
Wyjdżmy z domu na podwórze
powdychajmy wiosny woń
Czuć już świeże ciepło ziemi
ptaki w górze krążą
A na klombie ponad ziemią
kwiaty wbijają w niebo
pąki swe.
Trawa już soczystą barwą
delikatnie ściele się
Krzaki puchną i do słońca
swe gałęzie gną
Z wiosną budzi się do życia
cały piękny świat
W barwach ciepła
w sercach ludzi
Miłość wraca.
Będzie maj.

BUDZĄCE SIĘ UCZUCIA WIOSNĄ

Budzi się wiosna, my się budzimy razem z nią z zimowego snu,
odkurzamy nasze stare miłości, szukamy nowych,
wzrasta podniecenie, serce mocniej zaczyna bić,
czas wyczekiwania podnosi poziom adrenaliny.

Pragnę w końcu wyjść z ukrycia,
skorupy w której się skryłem przed całym światem.
pragnę otworzyć się na świat pełen wiosennej miłości,
która fascynuje, hipnotyzuje i poraża ludzkie serca.

Wyjdź miłości na spotkanie,
podaj jej rękę, ona na to czeka,
chwytaj miłość, która otwiera swoje skrzydła i pragnie Cię nimi otulić
i otworzyć przed Tobą wszystkie skrywane zakamarki rozkoszy.

WIOSNA

wiosna wiosna wiosna,
w tym roku jej oczeiwaniom sprostam
zawsze mam taką nadzieję, ale teraz jestem tego całkowicie pewien

najpierw utopie marzanne bo tego ode mnie dzień wiosny wymaga
później pójde do lasu patrzeć jak na drzewa sie wkrada

gdy juz wszystkie liście sie zazielenią spojrze sobie wysoko w błękitne niebo

Rany jak ja lubie wiosnę wszystko wydaje się takie miłe i radosne,
spokój umysłu odrazu odzyskuje, gdy ciepła bryza wokół mnie sie snuje

i mógłbym tak leżec na łące i godzinami patrzeć w jasne niebo,
ale jest jeszcze coś, co omija mnie każdego roku drogi kolego

otóż tym razem znajdę dziewczynę, w sukience wiosennej i wplote jej kwiatki we włosy równie wiosenne

Będę sie nią zachwycał bardziej niż słońca ciepłym biciem,
bo w tak piękną porę chce jeszcze tylko by ktoś pokochał mnie nad życie

Wiosna

Wiosna...
czułym dotykiem nieba
promieniami słońca
uśmiechem zakochanych
szaleństwem omotanych.

Wiosna..
oddechem ziemi
zroszonej mgłą poranną
szczęściem ludzi
ona się nie trudzi.

Wiosna..
pomieszana z uczuciami
pogoda z serca drganiami
radość w każdym z nas
szanujmy ją póki czas..

Kolorowa wiosna

Dla wszystkich tych, którzy patrzą na życie przeż różowe okulary!

Wreszcie słońce rozjaśniło nasze serca,
Rozświetliło wszystko, bez wyjątku naszych dusz,
Zielony świat prowadzi do kobierca,
Pani wiosny i błękitu wszystkich mórz.
Brudne kałuże odeszły w niepamięć,
Rozpierzchły się pod wpływem słonecznych promieni,
Nie słychać kropli deszczu bębnięć,
Miast szarości, kolorami świat się mieni.
Wiosna jest córką impresjonistycznej malarki,
Matka uczy ją barwić cały świat,
Ojciec darował nimfy, piękne lalki,
Bratem jest woda, co uzdrawia kwiat.

Wiosny poryw w rozmyślanie

Wiersz dedukuje wszystkim, którzy nie potrafią kochać...

On, Ona chce płynąć.
Stoi nad morza brzegiem.
Dotykając ust twoich,
W myślach gdzieś nie zginąć.
W sprawach, o których nic nie wiesz.

W trawie zielenią się twoje oczy,
Ptak twoim głosem szepta.
Ty, co zadajesz w serce ciosy...
Proszę-przestań.

Kocham cię, czekam,
Jest wiosna.
Gdzieś tam w naszych umysłach.
Ta środa miała być radosna,
Zaśmiałaś się i nie przyszłaś.

Kalendarzowa wiosna

Dziś jest kalendarzowa wiosna
Ze swoim niezwykłym urokiem.
Jest to pora roku radosna,
Która przyszła raźnym krokiem.

Pada na ziemię słońca blask
Oraz słychać śpiew wesoły.
Gdy nadchodzi już brzask
Idziemy spacerkiem do szkoły.

MILEJ WIOSNY PRZY OKAZJI ZYCZE WAM BEJOWICZE!

Szczęściem cała promienieje ma dusza,
Gdy na bajecznej wiosny łąki wyrusza!
Czuć w mych ustach już ciepły wiatr.
Wszystko we mnie idzie za pan brat!
Dotykam opuszkami palców delikatne
Naszej wiosny wyroby pierwsze.
Niepozorne, drobne, małe kwiatki.
A wszystkie one od natury- naszej matki.
Dzielnie się pną liście winogrona,
Wraca bocian z wycieczki i jego żona.
Niedźwiedzie budzą się ze snu.
Z norki wychodzi jeż pomału już.
Wszyscy, oni: zwierzęta i rośliny
Oczekują od Boga dobrej nowiny!
Nowina się zowie ta wielką wiosną.
Wiosną, tak cudowną, wiosną tak radosną!

I gdyby tak szczerze spojrzeć wstecz,
To zdziwiłaby nas jedna, mała rzecz:
Jak ta zima szybko minęła!
Tyle błota nam i pluchy dała!
A teraz przyszła nasza pociecha!
A w niej będziemy odliczać już czas
Do LATA!

Pani wiosna

Rankiem chłodno mocno bywa
Ale oto właśnie przyszła
Do nas wszystkich pewna pani
Niesie z sobą coś nowego
Wszystko budzi się do życia
Nawet słonko się uśmiecha
I u ludzi uśmiech budzi
Te promienie takie ciepłe
Że ochotę wielką masz
Spojrzeć prosto dla niej w twarz
I powiedzieć właśnie tak
Witaj , Witaj piękna pani
Co me serce tak rozgrzewasz
I uczucia budzisz me
Witaj pięknie pani wiosno
Tak długo oczekiwałem Cię
Wiec pozostań teraz ze mną
Chcę zobaczy piękno Twoje
Które budzi serce moje

Dziś są Twoje imieniny

Niech tych kilka słów
Z mego serca płynących
Prezentem ode mnie
Dziś będzie dla Ciebie

Pragnę byś szczęśliwym tak jak dziś był zawsze
Pogodnym, radosnym
Otoczony dobroci i miłości kołem
By nadziei płomyczek tlił się w Tobie
W każdej nawet tej najgorszej Twego życia dobie
Byś się spełniał w pracy i domowym zaciszu
Choć żona czasem jak lód zimna a dzieciaki krzyczą…
Noś też w sobie zawsze zrozumienie, cierpliwość
I pielęgnuj jak kwiaty miłość i wrażliwość

Życzę też, by los brzydkich figlów Ci nie płatał
A każdą dziurę w życiu jak najlepszy krawiec byś z uśmiechem łatał
Byś przeżywał swe życie tak
By nie żałować
A każdy obraz wspomnień jak najbarwniej w swej pamięci malować
Życzę Ci, choć wiem, że życie nie rozpieszcza
Spełnienia wszystkich marzeń i dużo, dużo SZCZĘŚCIA!

Gość

Niech zostanie między nami..

Już prawie trzymam Cię w dłoni
Owiniętego na palec
Już prawie osuwasz się w moje ręce
Lekko jak piórko małe..

Masz me pergaminowe usta,
mojej sukni aksamit.
To tylko tak, na zachętę
A gdy będziemy sami...

Cicho zbliżasz się do mnie,
chwilę drażnisz mój cień.
Jak w obłędzie wyciągam ręce
Chcę Cię zatrzymać,
choć na noc,
lecz Ty wyrywasz się..

Myślałam, że wystarczy się w Ciebie zapatrzeć,
obudzić parę wspomnień
I znów zaświeci nam słońce.
Lecz jednak da się zapomnieć...

Dno

AJaJakGłupiaCięKochałam...ZbytWieluSprawNieRozmiałam..

Dno”

Przepełniona brzydotą dnia codziennego...
Ogłuszona ludzką tęsknotą poranku zeszłego...
Zaślepiona krwawą miłością...
Uduszona obawą o jutro...
Sparaliżowana swą nicoscią...
Uraczona żyletką wpadła w otchłań swej świadomej naiwności.

Nie ja już nie chcę wracać do przeszłości...

...Nie budź mnie z mojego świata...Nie karz wracać do przeszłości...

Wracanie do przeszłości nigdy nie było moim ulubionym zajęciem....

A Ty przecież o tym wiesz...

Nawet lepiej niż ja....

Ale dla Ciebie nie ma znaczenia co ja czuję...

...bo przecież nie czuje nic....

Raz...dwa...trzy....zgasły wszystkie światła...

Już nic nie oświetla mi drogi...

Nic, nikt, cała Nadzieje we mnie....

A moje słoneczko zapala się i gaśnie...

Jak "słoneczko" kogoś na gg...

I ten Ktoś o tym nie wie....

Bo przecież Ideały nie Kochają....

Wiesz jak to jest jest Nienawidzić kogoś kogo trzeba Kochać??

Mam nadzieje,że nie...

I nigdy nie chcij się o tym przekonać...

Wymuszone uśmiechy i gesty...

Wyuczone słowa, zapamiętane sytuacje....

Przecież miało być inaczej....

Gdy Ciebie miało nie być moje życie miało się zmienić....

A teraz...

Jest tak jak było...nawet nie wiem czy nie gorzej...

...(bedę Ci majową dziewczyną)

*Kocham Cię*

Będę Ci majową dziewczyną, bzów
zapach intensywny i trwały niosącą.
Rozświergotaną jak ptaki barwne, tęczą
kolorów kwiatów, oczy urzekającą.

Jeśli zechcesz czerwcowo przybędę.
Akacjami obsypię na nowo, rozgrzanym
wieczorem wycałuję, truskawki smak
soczysty na ustach Twych zostawię.

W lipcu przytulę słonecznie, skwarem
rozgrzeję Twe ciało, w szumie morza
ukołyszę sennie, w kałuży deszczu ciepłego
zatańczę dla Ciebie.

Sierpniową barwą kłosów złocistych
przywitam Cię, utulę w trawach miękkości,
sprawię by wiosna i lato na zawsze
w Twoim sercu, dzięki mnie, mogły gościć.

A jeżeli ja ciebie, jedyny,
pokocham, pokocham na nowo,
u stóp się twoich położę
tą jesienią gobelinową.

Roześmieję się w orzechach
łuskanych,
zacałuję w miodowych plastrach,
zapłaczę w jaśminowych perłach
i w białych astrach.

Wróć mi sen...

Proszę jeszcze raz
o sen
Ale nie!
nie taki zwykły sen...
Proszę jeszcze raz o sen
z pięknym chłopcem
posiadaczem pięknych
niczym jedwab włosów
które gładziłam bez końca
Wróć mi obraz, gdy
Leżeliśmy razem w trawie
wpatrując się w piękno nocy
Gwiazdy tak jasno błyszczały
Księżyc przychylnie uśmiechał
Niebo sprzyjało...
Nagle pyk!
I snu nie ma...
Wrócisz mi go?

Głupstwa

bartus!?

1.
Szukam drogi w kierunku Twego serca,
Ciągle płaczę i żal w tym wylewam ,
Ty wciąż uciekasz od konkretnej odpowiedzi ,
Ty wciąż uciekasz a ja biegnę za Tobą ,
dajesz nadzieje , choć nadal nie mogę być z Tobą ...

Ref. Nie wiesz co czujesz , zastanów się , wyraż co myślisz , wciąż biczujesz moją duszę ,a ja zaklinam Cię . Ciągle myślisz i budujesz coś , a potem to niszczysz ...

Tworzysz me skrzydła ,a nestępnie chcesz by znikły *2

2.
Było dobrze , był też koniec , Twe uściski pocałunki unosiły mnie nad niebo , jeszcze wyżej ponad słońce .
Światło zgasło , ja odeszłam , pozostało tylko serce ,
Usłyszałam krwi kapnięcie tak jak łza wchłonięta w glebe
Usłyszałam głos anioła w moim małym niebie ,
wciągnął z nieba mnie na ziemie bym mogła widzieć Ciebie .

Ref. Nie wiesz co czujesz , zastanów się , wyraż co myślisz , wciąż biczujesz moją duszę ,a ja zaklinam Cię . Ciągle myślisz i budujesz coś , a potem to niszczysz ...

Tworzysz me skrzydła ,a nestępnie chcesz by znikły *2

Co to jest MIŁOŚĆ?

Wielka gorąca, szczera miłość…
Miłość…
Może być od pierwszego wejrzenia
Może budzić się czy też odzywać
W sercu
Miłość…
Może być za szkolnej ławki…
Może być bez wzajemności
Miłość…
Można wyznawać
Miłością…
Można kochać ludzi!

Tylko ona piękna (nie)istota

Zdradziłem Cię wiele razy
Lecz mi wybaczyłaś
Bo wiesz ze żyć bez ciebie nie potrafię
Tylko ty dajesz mi taka rozkosz
Tylko ty mniej w stu procentach rozumiesz
Tylko ty dajesz mi siły do
Ciężarów kolejnych dni
To od Ciebie otrzymałem dar mowy
Tylko ty go rozumiesz
Tylko ty pozwalasz mi
Patrząc na świat swoimi oczyma
Ty mnie uzależniasz sama sobą
To Ty wkładasz mi pióro w rękę
I podkładasz karki
Na których piszesz tak naprawdę
Swoje słowa :
“Iluzjo nieznana ciągle na
Nowo I od początku odkrywana!”